Szkolenia do selekcji do Wojsk Specjalnych (PRESELEKCJA),
obejmują zajęcia praktyczne, realizowane w górach
(Beskidy, Bieszczady, Sudety).
Szkolenie jest skierowane do wszystkich chętnych, “cywili” i z “mundurówki”, którzy:
- Chcą się przygotować do selekcji do Wojsk Specjalnych.
- Chcą się sprawdzić z najlepszymi, którzy wiążą przyszłość z Wojskami Specjalnymi.
- Chcą przeżyć przygodę i jednocześnie nauczyć się nietypowych umiejętności, poznać prawdziwych pasjonatów Sił Specjalnych.
Składają się z 3 etapów
- Nauka pracy z mapą w systemie UTM i odnajdywanie punktów podanych w MGRS
- Planowanie trasy marszu na azymut
- Dobór wyposażenia i jego umiejętne wykorzystanie w trakcie “dobówki”
- Podstawowe techniki wysokościowe
- Wiele praktycznych wskazówek z zakresu bytowania, odżywiania, treningów
- Zaliczenie 1 etapu umożliwia wzięcie udziału w 2 etapie w Bieszczadach – tu poznasz swoje granice!
W trakcie 2 etapu nie ma już miejsca na słabą kondycję, brak umiejętności czytania mapy i nawigowania oraz niekompletne wyposażenie do bytowania.
To ostateczny sprawdzian indywidualnych umiejętności, wytrzymałości oraz woli walki.
Czego dotyczy to szkolenie:
- trwa 3 dni (od piątku do niedzieli)
- sprawdzisz formę, wyposażenie bezpośrednio przed Selekcją
- nauczysz się kolejnych elementów topografii i sprawdzisz wiedzę z nawigacji
- nauczysz się nowych technik wysokościowych, stosowanych przez żołnierzy Wojsk Specjalnych
- dotrzesz do granic swoich możliwości, poznasz swoje słabości, których nie będziesz w stanie sam osiągnąć
- JEŚLI WYJDĄ JAKIEŚ BRAKI – DOWIESZ SIĘ, JAK TO POPRAWIĆ, ŻEBY NIE ZMARNOWAĆ SZANSY I ODPAŚĆ NA SELEKCJI Z JAKIEJŚ GŁUPOTY
W trakcie 3 etapu nie ma już miejsca na słabą kondycję, brak umiejętności czytania mapy i nawigowania oraz niekompletne wyposażenie do bytowania.
To ostateczny sprawdzian indywidualnych umiejętności, wytrzymałości oraz woli walki.
- Szkoleni stracili swoją tożsamość – byli tylko “numerem”.
- Łącznie pokonali ponad 150 km wykonując wiele skomplikowanych zadań i testów.
- Mieli ograniczoną do minimum ilość snu.
- Dotarli do granic swoich możliwości, poznali swoje słabości, których nie byli w stanie sami osiągnąć.